Rosnąca konkurencja na rynku hotelarskim i wciąż rosnące oczekiwania świadomych konsumentów sprawiają, że szanse na wybicie się mają wyłącznie te hotele, które sprostają potrzebom swoich gości. To, co jeszcze niedawno było domeną ekskluzywnych hoteli, dziś mieści się w tak zwanym standardzie. Mowa tu m.in. o strefie SPA & Wellness, a już na pewno o basenie, który zawsze jest świetną alternatywą na niepogodę w czasie letnim i podstawą atrakcją dla gości hotelowych w okresie zimowym.

Inwestycje hotelowe coraz częściej uwzględniają basen w swoim zakresie. Dzieje się tak nie przez przypadek. Tendencja ogólnoeuropejska nakazuje, aby w obiekcie, w którym średni czas pobytu gościa przekracza 1-2 doby, znajdował się basen (chociaż baseny buduje się nawet w hotelach sieciowych – np. Qubus Kraków).

Ponadto bardzo istotny jest fakt, że basen stanowi koszt inwestycyjny, który jest „niewidoczny” w czasie zarządzania obiektem (pozostaje tylko koszt eksploatacji basenu). Koszt zaoferowania klientowi tak wielkiej korzyści, jaką jest możliwość korzystania ze strefy basenowej, jest wówczas praktycznie zerowy lub bardzo niski (nie uruchamiamy basenu specjalnie dla klienta – korzysta on z istniejącej bazy), w przeciwieństwie do kosztu np. masażu, kolacji, dodatkowych atrakcji, za które de facto hotel musi na bieżąco płacić.

Wyróżnij się!

Klienci, przeszukując bazę hotelową, trafiają na bardzo wiele obiektów o podobnym standardzie. Co decyduje o ich wyborze? Wielkość pokoi, standard, cena…, czyli szeroko rozumiany pakiet korzyści. Hotel musi skrupulatnie skalkulować ten pakiet, tak aby na etapie zarządzania dobrze funkcjonującym obiektem wygenerować odpowiednio wysoki zysk. Basen jest naturalnie bardzo dużą korzyścią. Jego obecność w obiekcie hotelowym (nawet jako osobny budynek z łącznikiem) w znaczący sposób winduje ofertę hotelu w górę.

Hotelowy basen tym różni się od publicznego, że służy nie tylko do uprawiania sportu, ale także, a może i przede wszystkim, jest miejscem relaksu i wypoczynku. W hotelach spotykamy przeważnie baseny rekreacyjne – zwykle nie głębsze niż 150 cm. Charakteryzuje je często nieregularny kształt, bogactwo interaktywnych atrakcji wodnych, takich jak bicze, kurtyny, armatki wodne, kaskady ścienne itp. Ponadto można tu liczyć na relaks w jaccuzzi przy basenie, zjeżdżalnie, rwące rzeki i inne atrakcje przeznaczone dla dzieci.

Raport Rynku Hotelarskiego w Polsce 2014

Kilka miesięcy temu pojawił się Raport Rynku Hotelarskiego w Polsce 2014. Powstaje we współpracy z instytucjami badawczymi, wiodącymi firmami konsultingowymi i ekspertami polskiego rynku hotelarskiego. Eksperci oceniają ostatnie 12 miesięcy funkcjonowania hoteli w naszym kraju. Za redakcję odpowiada miesięcznik „Świat hoteli” oraz portal horecanet.pl. W najświeższym raporcie znalazła się także analiza strefy SPA oparta na badaniach Europejskiej Fundacji Spa przy współpracy z Wyższą Szkołą Turystyki i Hotelarstwa w Gdańsku.

Na przełomie ostatnich 8 lat, czytamy w raporcie, liczba hoteli ze strefą SPA wzrosła aż 4-krotnie! Średnia wielkość powierzchni hotelowego spa to 943 mkw, z czego więcej niż połowa to tzw. „część mokra”, obejmująca sauny, baseny i jaccuzzi.

67% badanych hoteli ze strefami SPA posiada baseny. Pomagają kuracjuszom i rekonwalescentom wrócić do zdrowia, są nieodłączną częścią procesu rehabilitacji, a także strefą typowo relaksacyjną dla gości, chcących przyjemnie spędzić wolny czas.

Fakt, iż liczba hoteli z ofertą SPA i basenami wzrasta w ogromny tempie, świadczy o tym, że tego właśnie oczekują klienci – wartości dodanej. Bo bez względu na to, jak ciekawe jest miejsce lokalizacji hotelu, sam obiekt musi być równie ciekawy. Posiadanie w hotelu basenu powoduje, że uzyskuje on przewagę konkurencyjną. Jego oferta wyróżnia się, klient długo potem pamięta czas spędzony w hotelu. Basen nie jest inwestycją drogą – należy ją tylko odpowiednio zaplanować.